Krzysztof Mejer podczas swojej ostatniej transmisji live poruszył m.in. temat szpitala w Goduli. Zarzucił władzom miasta, że nie dzielą się z mieszkańcami informacjami na temat faktycznego stanu placówki. Udowadnia to na przykładzie zamkniętego oddziału OIOM. Pojawiła się już odpowiedź prezydenta miasta, Michała Pierończyka.
Co z OIOM-em?
Zła sytuacja finansowa rudzkiego szpitala nie jest żadną tajemnicą – władze miasta informowały o niej od dłuższego czasu i starają się pomóc placówce. Okazuje się jednak, że może być gorzej, niż przekazuje urząd. Temat szpitala poruszył Krzysztof Mejer podczas swojego ostatniego live-a na Facebooku. Zarzuca, że władze miasta ukrywają przed mieszkańcami prawdę dot. szpitala i stanu placówki - chodzi m.in. o zamknięty OIOM.
- OIOM został zamknięty w połowie grudnia, prezydent poinformował o tym w połowie stycznia, potem jednego z internautów przekonywał, że OIOM został zamknięty 1 stycznia, trudno w tym wszystkim się połapać – mówi były wiceprezydent miasta.
Krzysztof Mejer zauważa, że prezydent miasta Michał Pierończyk zapewniał, że oddział zostanie otwarty z początkiem lutego. Z goryczą stwierdza, że mamy prawie ostatni tydzień stycznia i nadal nie wiemy, jaki będzie finał tej sytuacji.
- Nie wiemy czy udało się odbudować zatrudnienie na OIOM-ie pozwalające na funkcjonowanie tego bardzo ważnego dla rudzkiego szpitala oddziału.
Przyszłość neonatologii
Jak słusznie zauważył były wiceprezydent, rudzki szpital słynie ze świetnych specjalistów w zakresie neonatologii. Podczas transmisji live przytoczył niedawny sukces neonatologów, którzy uratowali życie dziewczynki urodzonej w 26. tygodniu ciąży. Krzysztof Mejer martwi się, że neonatologia może podzielić los OIOM-u i innych zamkniętych oddziałów – informuje, że rezygnację złożył ordynator neonatologii, profesor Świetliński .
- Zastanawiam się, czy to nie jest aby ostatni sukces rudzkich neonatologów, bo z moich informacji wynika, że profesor Janusz Świetliński w ubiegłym tygodniu złożył rezygnację z zajmowanego stanowiska, razem z nim zrobiło to wiele pielęgniarek, które w ten sposób manifestują swoje niezadowolenie z tego, co dzieje się obecnie w rudzkim szpitalu.
Zdaje sobie sprawę, że zamknięcie neonatologii byłoby dla szpitala ogromną stratą.
- Jeśli neonatologia podzieli los OIOM-u czy los oddziału neurologicznego to naprawdę będzie to katastrofa, zwłaszcza że rudzki szpital cieszy się renomą właśnie z powodu działalności oddziałów neonatologicznego i położniczego.
Czy dowiemy się czegoś więcej?
Były wiceprezydent zapewnia, że wśród władz miasta również są ludzie dociekliwi, których interesuje los szpitala. Informuje, że ma dojść do spotkania rudzkich radnych z prezesem rudzkiego szpitala, Ewą Krych.
-Szkoda, że władze miasta nie informują nas dokładnie o tym, co dzieje się w rudzkim szpitalu, ale miejmy nadzieję, że stanie się to już wkrótce, bo z moich informacji wynika, że nasi rudzcy radni, przynajmniej niektórzy, są zainteresowani tym, co dzieje się w rudzkim szpitalu i dążą do spotkania z panią prezes.
Całą transmisję live Krzysztofa Mejera możecie obejrzeć poniżej!
Jest odpowiedź prezydenta
Krzysztof Mejer zasiał ziarno niepewności wśród mieszkańców - na transmisję live musiał trafić Michał Pierończyk, który ustosunkował się do zarzutów byłego wiceprezydenta miasta. Wczoraj (25 stycznia) na oficjalnym profilu prezydenta w mediach społecznościowych pojawiło się wideo z odwiedzin Michała Pierończyka w szpitalu w Goduli. Na samym początku prezydent poinformował, że będzie wnioskował w Radzie Miasta Ruda Śląska o wsparcie finansowe dla rudzkiego szpitala w kwocie 6 milionów złotych.
- Pomoc jest potrzebna z uwagi na proces poprawy funkcjonowania szpitala, proces, który trwa - wyjaśnia prezydent miasta, po czym dodaje - Pani prezes działa aktywnie od października, wiele rzeczy zostało zrobionych, niemniej te problemy i wyzwania są na tyle duże, że w tak krótkim czasie nie udało się tego jeszcze osiągnąć.
Jak już wiemy, radni podczas dzisiejszej sesji Rady Miasta zgodzili się na finansową "kroplówkę" dla szpitala.
W kolejnej części nagrania prezydent uspokoił mieszkańców, że oddziały funkcjonują bez zakłóceń. Oddział Anestezjologii i Intensywnej Terapii wznowi swoją działalność zgodnie z planem na początku lutego. Dodaje, że sytuacja na oddziale neonatologii również jest pod kontrolą - prezydent dogadał się z ordynatorem oddziału, profesorem Świetlińskim, który wedle słów Krzysztofa Mejera miał złożyć rezygnację ze stanowiska.
- Rozmawiałem także z profesorem Świetlińskim z neonatologii, także tutaj też sytuacja jest ustabilizowana. Oddział pracuje bez zakłóceń.
Przy okazji wizyty w szpitalu pogratulował personelowi i zarządowi, który stara się poprawić sytuację placówki.
- Liczę, że sytuacja będzie nabierała pozytywnych kierunków - podsumowuje.
W poście podsumowującym sytuację szpitala prezydent przypomina, że wiele problemów szpitala wynika z obecnego stanu służby zdrowia w Polsce.