Dziś na granicy Zabrza i Rudy Śląskiej doszło do tragicznego zdarzenia. Dwóch pracowników firmy wymieniającej kanalizację na ulicy Wolności zostało przygniecionych rurą. Jeden z nich zmarł, drugi walczy o życie w szpitalu.
Tragiczny wypadek na granicy Zabrza i Rudy Śląskiej
Do zdarzenia doszło w poniedziałek, 16 października w dzielnicy Zabrza - Zaborzu. Pracownicy firmy, wymieniający kanalizację na ulicy Wolności blisko torowiska tramwajowego, przy pomocy koparki wyciągnęli z ziemi rurę. Mężczyźni podczepili ją pod koparko-ładowarkę.
- Jadący tramwaj zahaczył o łyżkę koparki, w efekcie rura oderwała się i przygniotła pracujących pod nią mężczyzn - mówił asp. szt. Arkadiusz Ciozak, oficer prasowy KMP w Rudzie Śląskiej.
Pomimo szybko udzielonej pierwszej pomocy, jednego z mężczyzn nie udało się uratować. Drugi poszkodowany został przetransportowany do szpitala w Rudzie Śląskiej.
Policjanci wyjaśniają, jak doszło do tej tragedii.