Walka o życie Elżbiety Żurek trwa!

Czas czytania: 3 min.

Od rozpoczęcia zbiórki na rzecz leczenia rudzkiej społeczniczki minęło już 5 miesięcy, jednak nadal nie udało się uzbierać potrzebnej kwoty. Pani Elżbieta ponownie przebywa w szpitalu. Jak przebiega walka o jej zdrowie?

Ciągłe wizyty w szpitalu

Rudzka społeczniczka, Elżbieta Żurek, znów przebywa w szpitalu. Mąż pani Elżbiety podzielił się informacjami na temat jej obecnego stanu zdrowia.

-Po zmianie chemii i dodatkowego lekarstwa i po ich dwóch podaniach, po paru miesiącach gdy guz tylko rósł, nareszcie chyba trend się odwrócił i przynajmniej nie widać go już na zewnątrz – czytamy w opublikowanym przez niego poście na Facebooku.

Podkreśla jednak, że mimo wizualnej poprawy, pani Elżbieta jest bardzo słaba. Nie powstrzymuje jej to jednak od czynienia dobra i działania na rzecz innych, jak dotychczas czyniła. Kilka dni temu wykonano jej badanie PET, które da obraz tego, czy nowotwór się rozwija i czy atakuje kolejne organy. Na wyniki badań trzeba będzie czekać prawdopodobnie do jutra. 

Całą wypowiedź pana Janusza Żurka możecie przeczytać poniżej.

Zbiórka wyhamowała

Niestety zbiórka na rzecz ratowania życia pani Elżbiety stanęła w miejscu – wpłat z dnia na dzień jest coraz mniej. Celem zbiórki jest zebranie 1,5 miliona złotych na sfinansowanie terapii CAR-T cell, jednak na ten moment nie udało się osiągnąć nawet 40% tej kwoty. Przypominamy o możliwości wpłacenia dowolnej kwoty na zbiórkę oraz o licytacjach, z których dochód również zasila zbiórkę internetową. Ta bardzo kosztowna terapia jest jedyną szansą na całkowite wyleczenie pani Elżbiety – laureatki nagrody Anioła Wolontariatu, społeczniczki, która cały czas angażuje się w pomoc potrzebującym.

SPRAWDŹ LICYTACJE DLA ELI
 

Komentarze (12) DODAJ

Zakichane komentarze w zakichanym czasie nie pozostawiają złudzeń .
zero
ciężko będzie, teraz WOŚP stanowi silną konkurencję
zatroskany
WOŚP jak WOŚP, ale też i drogocenny Fabianek... :-) BTW to smutne i dla mnie niepojęte, że np. na wybory, które się nie odbyły, lekką ręką ktoś wydał 70 000 000 a tutaj 1 500 000 i martw się człowieku sam... Ale co się dziwić - już taka natura państwa: same nie pomoże, nie wyda ani złotówki, a jeszcze VAT pobiera od charytatywnych esemesów... skur.....ństwo najwyższej próby
kpina + ironia / szydera
a co powiesz na stracone kilkaset miliardów zł za peo?? tak! nie 70 mln a kilkaset mld zł??przez peo tyle ludzi miało pominiętą pomoc że głowa mała. ale nowaki tuski i inne nojmany z peo się bawili ile wlezie i w bogactwie złodzieje się kąpali. swoją drogą również mnie denerwuje bardzo to że kto by nie rządził to nikt nic nie robi w kierunku pomocy ludziom i dzieciom chorym tylko same zrzutki przez obywateli muszą być a pieniądze jakie by mogły pójść na pomoc idą na coś innego mniej potrzebnego. jest to strasznie chore.
b2b
W "Jakubcu" na Piastowskiej (nie wiem jak w innych Jakubcach) jest puszka na zbiórkę dla Pani Eli. Myślę, że nawet gdy się wrzuci symboliczną złotówkę to może to pomóc tej Pani. Naprawdę warto pomagać, dobro zawsze wraca.
xyz
Super, że poinformowałeś♥️
info.
Śmierć puka nie tylko do drzwi szanownej pani.
ewa
Inni ludzie pomagali i starali sie pomagac jak ta pani? Czy raczej tylko wlasny czubek nosa ich obchodzi.
a przestan
Komentarz zbędny zawistny i kompletnie nie na miejscu
zniesmaczona
Serio? Chyba zbędny taki komentarz...
podpis
Ale jaki prawdziwy...
adam
Serio, serio. W szpitalu "wszczepią" jej kowidło i po zawodach...
anna maria nowak kowalska

Błąd:

Wynik:
Opinia została pomyślnie dodana.
Po przeprowadzeniu weryfikacji, jej treść zostanie udostępniona publicznie.

Trwa wysyłanie komentarza ...

Komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników. Wydawca portalu nie ponosi odpowiedzialności za treść.

* pola obowiązkowe