Wiadomości z Rudy Śląskiej

Zniszczony plac zabaw w Nowym Bytomiu. Zamiast zachęcać do zabawy, straszy

  • Dodano: 2022-09-20 11:15, aktualizacja: 2022-10-04 10:58

Wulgarne napisy i malunki, uszkodzenia na elementach drewnianych, wyrwane elementy ławek oraz urządzeń, zniszczona nawierzchnia - tak wygląda plac zabaw przy ulicy Parkowej w Nowym Bytomiu. Miejsce to, zamiast zachęcać do zabawy, straszy. Dlaczego plac zabaw nie został zmodernizowany przy okazji prac w parku Dworskim? Pytamy o to w rudzkim magistracie. 

Plac zabaw w Nowym Bytomiu

Miejsce zabaw dla najmłodszych rudzian powstało w Nowym Bytomiu w 2013 roku. Budowa placu zabawy przy ul. Parkowej trwała 3 miesiące i kosztowała 400 tys. zł. Na nowoczesnej wówczas, kolorowej nawierzchni poliuretanowej zainstalowanych zostało wiele urządzeń zabawowych, wśród których znalazły się m.in. huśtawki, piaskownica, karuzela dla małych dzieci czy ścieżka zdrowia. Dodatkowo na placu zabaw zainstalowane zostały ławki dla rodziców, a cały teren został ogrodzony.

Dzisiaj plac zabaw wygląda całkiem inaczej. Zniszczona nawierzchnia, wyrwane i zniszczone urządzenia - taki obraz ukazuje się oczom mieszkańców Nowego Bytomia. 

- Plac zabaw jest w opłakanym stanie. Zniszczona nawierzchnia i dziury po wyrwanych sprzętach zagrażają bezpieczeństwu dzieci. Czy Miasto ma jakieś plany dotyczącego placu zabaw? - pytała jedna z naszych czytelniczek. 

Czy plac zabaw zostanie zmodernizowany? 

Plac zabaw wymaga gruntowej naprawy tj. częściowej wymiany nawierzchni, a także wymiany urządzeń. Jak się okazuje, jego naprawa ma zostać wpisana do budżetu miasta na rok 2023. 

Pytanie brzmi, co z placem zabaw będzie się działo do czasu jego modernizacji? Rodzice dzieci obawiają się o ich bezpieczeństwo podczas korzystania z kilku urządzeń, które jeszcze są sprawne. Jak informuje rzecznik rudzkiego magistratu - Adam Nowak - część placu zabaw, która jest w złym stanie, jest regularnie zabezpieczana taśmami i odpowiednimi ogłoszeniami o zamknięciu strefy, jednak zabezpieczenia te są bardzo często zrywane.

- Urządzenia zabawowe, które można było zdemontować, zostały zdemontowane np. siedziska huśtawek, konik wagowy. Niestety główny problem stanowi zniszczona nawierzchnia tartanowa, której rozbiórka i utylizacja jest kosztowna - mówi Adam Nowak. 

Prace modernizacyjne w parku Dworskim

Warto przypomnieć, że w ubiegłym roku i na początku tego w parku Dworskim inwestycją objętych zostało 7 ha przestrzeni. W ramach rewitalizacji nowobytomskiego parku wykonana została nowa nawierzchnia alejek oraz nowe oświetlenie parkowe. W parku pojawiło się także dużo zieleni – zasadzonych zostało ponad 60 tys. roślin. Ponadto w całym parku zainstalowano ponad 40 nowych ławek. Znalazły się także nowe leżaki, kosze i stojaki rowerowe.

Wielu mieszkańców Nowego Bytomia zadaje sobie pytanie, dlaczego plac zabaw nie został naprawiony przy okazji modernizacji parku Dworskiego. 

- Plac zabaw w rejonie parku nie był ujęty w dokumentacji projektowej dotyczącej zagospodarowania parku w ramach projektu „Trakt Rudzki” z uwagi na fakt, iż w ww. dokumentacja była opracowana w roku 2017. Wtedy plac ten był w dobrym stanie technicznym. W związku z tym nie był on objęty umową o dofinansowanie i nie można było go zrealizować w ramach projektu „Trakt Rudzki”. Tym samym naprawa nie mogła być ujęta w przetargu na wykonanie rewitalizacji parku - mówi Adam Nowak. 

Komentarze (8)    dodaj »

  • Edi

    Popatrzcie ludzie ci się dzieje z tym miastem. Prawie każdy budynek wymalowany bazgrołami. Masa budynków po renowacji - zniszczona elewacja. Policji i straży nie widać . Dewastację i wandalizm wszędzie. Tutaj wstyd zaprosić znajomych , bo co im pokazać - wymazane elewacje i zniszczone place zabaw?

  • oburzony

    Dewastacja to jedna sprawa ale źle wykonana nawierzchnia to już jakby sprawa miasta.

  • jo...

    Po co jest tam ta kamerka obrotowa koło placu zabaw.po ci jest straz miejsko .tam od 21 00na placu zabaw się odbywają imprezy co kazdy tam ma strach przechodziś z czy do pracy bo tam młodzież robi co chce ryki .przekleństwa i chamstwo i każdy sie boi zadzwonić na 986

  • hans

    Są tam kamery i nic nie robią z wandalami wieczorami siedzą tam młodzi i rozwalają a gdzie straż miejska nic nie robi boją sie tam wejść bo ich za duzo tylko jednego starego człowieka postawią do pionu jak śpi na ławce

  • wyborca

    Nawierzchnia tartanowa straszy podobnie przy większości szkół podstawowych! A co do placu zabaw, 10 lat to długo, konserwacja w tym czasie śladowa. Taki był zarząd miasta! Co się dało wybudować i zostawić na pastwę losu (czyli nie trzeba konserwować, oświetlać itp), to właśnie tak robiono! No i na efekt nie trzeba długo czekać!

  • lutnia z kobla

    Patologię trzyma się w gettach, odgrodzonych wysokim murem od normalnego społeczeństwa. Niech ćpają, piją i "kocą" się między sobą, niczego innego nie potrafią. Place zabaw i parki są dla ludzi dbających o własne otoczenie, świadomych swojego istnienia i wiedzących czym jest realna wartość pieniądza. Szkoda tych 400 tys., można było je lepiej spożytkować... na innych osiedlach.

  • Rudzianin

    Wiecej strażników miejskich do pilnowania urzędu miasta. Po co straż miejska jak patrole chodzą tylko jak jest jasno? Po co monitoring miejski jak nie ma kto interweniować? Może czas dofinansować policję?

  • A co

    Zlikwidować straż miejską. Nieroby.

Dodaj komentarz

chcę otrzymać bezpłatny newsletter portalu RudaSlaska.com.pl.

Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu.
Wydawca portalu nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Czytaj również