Złożenie wniosku o ogłoszenie upadłości spółki z o.o. jest podstawowym obowiązkiem każdego wspólnika, który sprawuje funkcję członka zarządu. Co w sytuacji, gdy nie zostanie on wykonany w terminie lub gdy wniosek o upadłość w ogóle nie wpłynie do sądu? Czy członek zarządu może ponieść wówczas jakąkolwiek odpowiedzialność?
Wniosek o ogłoszenie upadłości
Wniosek o ogłoszenie upadłości spółki z o.o. jest pismem procesowym inicjującym postępowanie upadłościowe. Bez niego sąd gospodarczy nie może wydać wiążącego orzeczenia, które decyduje o tym czy dana spółka jest naprawdę upadła. Pismo to podlega konkretnym wymogom proceduralnym, które zostały określone w ustawie z dnia 28 lutego 2003 r. – Prawo upadłościowe.
Obecne przepisy wyraźnie wskazują, że dłużnik jest obowiązany, nie później niż w terminie trzydziestu dni od dnia, w którym wystąpiła podstawa do ogłoszenia upadłości, zgłosić w sądzie wniosek o ogłoszenie upadłości. Jeżeli dłużnikiem jest osoba prawna albo inna jednostka organizacyjna nieposiadająca osobowości prawnej, której odrębna ustawa przyznaje zdolność prawną, obowiązek terminowego złożenia wniosku o ogłoszenie upadłości spoczywa na każdym, kto na podstawie ustawy, umowy spółki lub statutu ma prawo do prowadzenia spraw dłużnika i do jego reprezentowania, samodzielnie lub łącznie z innymi osobami.
Nawet niewykonywanie wymagalnych zobowiązań wobec jednego wierzyciela nie zwalnia członka zarządu od zgłoszenia wniosku o ogłoszenie upadłości, nie do niego bowiem należy rozstrzygnięcie o zasadności wniosku. Przepis art. 116 § 1 pkt 1 lit. a) ustawy z dnia 29 sierpnia 1997 r. - Ordynacja podatkowa nie daje członkowi zarządu takiego uprawnienia. Dokonując wykładni tego przepisu należy mieć ponadto na względzie gwarancyjny i subsydiarny charakter odpowiedzialności osoby trzeciej. Przyjęcie, że członek zarządu zwolniony jest z obowiązku złożenia wniosku o ogłoszenie upadłości w sytuacji, gdy spółka zalega z płatnościami wyłącznie w odniesieniu do jednego wierzyciela, stawiałoby w uprzywilejowanej pozycji tych członków zarządu, których spółki miałyby tylko jednego wierzyciela – Skarb Państwa w stosunku do tych, których spółki miałyby co najmniej dwóch wierzycieli. Doszłoby zatem do oczywistego nierównego traktowania członków zarządu (osób trzecich) w zależności od tego, ilu wierzycieli miały zarządzane przez nich spółki oraz do osłabienia funkcji gwarancyjnej odpowiedzialności osób trzecich.
Odpowiedzialność członka zarządu za brak wniosku o ogłoszenie upadłości
Jeśli członek zarządu spółki z o.o. nie złoży wniosku o ogłoszenie upadłości lub zrobi po z naruszeniem ustawowego terminu to naraża się wówczas na sporą odpowiedzialność prawną. Zgodnie bowiem z treścią art. 586 Kodeksu spółek handlowych kto, będąc członkiem zarządu spółki albo likwidatorem, nie zgłasza wniosku o upadłość spółki handlowej pomimo powstania warunków uzasadniających według przepisów upadłość spółki - podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do roku. Ciężar udowodnienia przesłanek odpowiedzialności członków zarządu, nade wszystko udowodnienia ich winy umyślnej w zaniechaniu zgłoszenia wniosku o upadłość, obciąża powoda – podmiot, który wysuwa roszczenia w związku z faktem braku zgłoszenia wniosku upadłościowego przez spółkę z o.o.
Warto w tym miejscu wyraźnie zaznaczyć, że rezygnacja z członkostwa w spółce nie ma żadnego znaczenia do stwierdzenia odpowiedzialności odwołującej za zobowiązania spółki. Nieznajomość kondycji finansowej spółki i brak zainteresowania członka zarządu tą kwestią stanowi zawinione przez niego zaniechanie wykonywania podstawowych obowiązków i nie stanowi okoliczności świadczącej o braku winy w rozumieniu art. 116 ustawy Ordynacja podatkowa.
Niezależnie od powyższego członkowie zarządu mogą ponosić w omawianej sytuacji także odpowiedzialność odszkodowawczą. Zgodnie bowiem z treścią art. 21 §3 i 3a Prawa upadłościowego
osoby zobowiązane do terminowego złożenia wniosku o ogłoszenie upadłości spółki ponoszą odpowiedzialność za szkodę wyrządzoną wskutek niezłożenia wniosku w ustawowym terminie, chyba że nie ponoszą w tym zakresie winy. Osoby te mogą uwolnić się od odpowiedzialności, w szczególności jeżeli wykażą, że w terminie otwarto postępowanie restrukturyzacyjne albo zatwierdzono układ w postępowaniu o zatwierdzenie układu. W przypadku dochodzenia odszkodowania przez wierzyciela niewypłacalnego dłużnika domniemywa się, że szkoda obejmuje wysokość niezaspokojonej wierzytelności tego wierzyciela wobec dłużnika. Ustalenie szkody wyrządzonej wierzycielowi, o której mowa w art. 21 ust. 3 Prawa upadłościowego zakłada zbadanie różnicy pomiędzy stanem potencjalnym, zakładającym, że wniosek o upadłość złożono w terminie ustawowym, a stanem rzeczywistym.
Jak zauważył Sąd Apelacyjny w Białymstoku w wyroku z dnia 1 grudnia 2017 r. (sygn. akt I ACa 551/17) szkoda poniesiona przez wierzyciela w świetle regulacji z art. 21 ust. 3 ustawy z dnia 28 lutego 2003 r. Prawo upadłościowe polega na tym, że wskutek niezgłoszenia albo spóźnionego zgłoszenia wniosku o ogłoszenie upadłości wierzyciel został pozbawiony zaspokojenia albo zaspokojony został w mniejszym stopniu, niż gdyby wniosek złożono w odpowiednim czasie. Celem wykazania szkody wierzyciel musi udowodnić, że w wyniku zaniechania zgłoszenia wniosku zmniejszył się majątek masy upadłości i wskutek tego w podziale funduszów masy nie otrzymał nic albo otrzymał mniej, niżby na niego przypadało, gdyby wniosek był zgłoszony we właściwym czasie. Szkoda może wynikać również stąd, iż wprawdzie majątek masy nie uległ zmniejszeniu, ale mniejsze zaspokojenie wierzyciela lub jego brak wynika z takich przyczyn, jak zwiększenie się ogólnej sumy wierzytelności zaspokajanych w upadłości albo ustanowienie zabezpieczeń na składnikach majątku dłużnika
Na koniec, chcielibyśmy podziękować kancelarii KPP Kancelaria Prawna Baran & Pluta za wsparcie przy przygotowaniu tego artykułu. Naszym celem jest dostarczanie rzetelnych informacji z zakresu prawa upadłościowego i restrukturyzacyjnego, które mogą pomóc czytelnikom lepiej zrozumieć ich prawa i obowiązki. Jednocześnie chcemy zaznaczyć, że niniejszy artykuł nie jest poradą prawną. W przypadku potrzeby rozwiązania konkretnego problemu prawnego, zalecamy kontakt z profesjonalnym prawnikiem. Redakcja Law Media.
Polecamy również: