W Bielszowicach na ulicy Kokota doszło do zderzenia czołowego dwóch samochodów

Czas czytania: 1 min.

Na ulicy Kokota w Bielszowicach doszło do wypadku. Dwa samochody osobowe zderzyły się ze sobą czołowo. 10-letnie dziecko poszkodowane w tym zdarzeniu zostało przetransportowane do szpitala w Zabrzu.

Do zdarzenia doszło około godziny 12:00 na ulicy Kokota w Bielszowicach. Kierowca samochodu marki Opel Corsa jadący w kierunku centrum Bielszowic na wysokości skrzyżowania ulic Kokota i Szkolnej zjechał na przeciwległy pas ruchu i czołowo zderzył się z prawidłowo jadącym Citroenem C3. W samochodzie znajdowała się matka z dzieckiem. 10-latek został przetransportowany do szpitala w Zabrzu. Pozostałym uczestnikom tego zdarzenia nic się nie stało. Kierowcy byli trzeźwi.

Funkcjonariusze policji na miejscu ustalali przyczyny tego zdarzenia. Jak się okazuje, 26-letni kierowca opla poinformował policjantów, że w chwili wypadku próbował podnieść z podłogi telefon komórkowy, w wyniku czego stracił panowanie nad samochodem.

Droga była zablokowana kilka godzin. Obecnie nie występują już utrudnienia w ruchu.

Komentarze (10) DODAJ

Gdyby poszkodowane dziecko oraz opiekunowie potrzebowali jakiejś pomocy, polecam zgłosić się z tym do Europejskiego Centrum Pomocy Poszkodowanym, myślę, że mogą być wsparciem w takim momencie jeśli chodzi o uzyskanie odszkodowania oraz pomóc do leczeniu, życzę powrotu do zdrowia.
marcin
3 msce więzienia i 10000zł mandatu. To na pewno nie zrobi tego drugi raz.
whoocash
Surowo ukarać
adi
teraz kiedy są trudne czasy spowodowane koronawirusem policja powinna sprawdzać karać a pieniądze przeznaczyć na ubrania ochronne rękawiczki ,maseczki dla służb ratowniczych lekarzy,personelu medycznego
xxx
Ja mam propozycję dla Policji! Policjant po cywilu na skrzyżowaniu przy przejściu dla pieszych ze światłami i do zmiany światła na zielone, takich pisarzy SMSów za kółkiem nałepiecie od groma. Na początek polecam skrzyżowanie Hallera - 1-go Mają na Czarnym Lesie przy cmentarzu. Z tym nikt nic nie robi, a takich debili jadących i piszących coś na telefonie, to już nawet na środkowym pasie na DTŚ widać.
gizd
Gizd mosz racjo, na DTŚ z telefonami to yno na środkowym jeżdżą i piszą smsy bo w razie czego mają w obie strony daleko do barierek.... Dużo jeżdża dtś to widza jak to wyglądo, jak ktoś sie kulo środkowym 70-80 km/h to na 99% pisze smsa. Fajnie to po cimoku wyglądo jak takigo mijosz a mu tel świyci na kierownicy a łon sie z biydom w środkowym pasie mieści. Już pora razy niy wiela by brakowało jakby mie właśnie takie przybrali, ale na szczyście miołech kaj uciyc.
ze Świon
To wszystko jest spowodowane korona wirusem ,ludzie robią się nerwowe i wylatują im telefony z ręki.
ola
Takiego idiotyzmu nawet nie chce się komentować. Szkoda poszkodowanego dziecka. Zdrowia dla niego.
no comments
Lepij wyglądo jak powiedzioł że dźwigoł telefon ze ziymi, niż pisanie smsa, a ciekawe czy po takich zdarzeniach kerych jest kupa w ostatnim czasie policjo sprawdzo bilingi telefonów bo pewnie co drugi jest skuli telefonu????
ze Świon

Błąd:

Wynik:
Opinia została pomyślnie dodana.
Po przeprowadzeniu weryfikacji, jej treść zostanie udostępniona publicznie.

Trwa wysyłanie komentarza ...

Komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników. Wydawca portalu nie ponosi odpowiedzialności za treść.

* pola obowiązkowe