Wypadek na Zabrzańskiej. BMW wjechało w przystanek
Do bardzo groźnie wyglądającego wypadku doszło dziś rano na ul. Zabrzańskiej. O dużym szczęściu mogą mówić pasażerowie czekający na przystanku.
Do zdarzenia doszło w Lany Poniedziałek chwilę przed 5:00 rano na ulicy Zabrzańskiej (granica Zabrza i Rudy Śląskiej). Kierujący BMW, poruszający się Drogową Trasą Średnicową wjechał w krawężnik, po czym stracił panowanie nad pojazdem. Auto dosłownie przeleciało w powietrzu nawet kilkadziesiąt metrów, po drodze kasując znaki drogowe i finalnie wjechało w przystanek.
O sporym szczęściu mogą mówić oczekujący na przystanku mieszkańcy, w tym pasażerka tramwaju, która chwilę wcześniej stała niemal dokładnie w miejscu, w którym zatrzymało się dachujące BMW.
Badanie kierowcy alkomatem przez policjantów wykazało, że w trakcie prowadzenia pojazdu był trzeźwy. Z niegroźnymi obrażeniami trafił do szpitala.
Tagi:
Wypadek



















Komentarze (37) DODAJ
--BMW to nie marka pojazdu tylko STAN UMYSŁU tez twojego
ja się wstydzę do BMW wsiadać - za was
PS A WYMIANA OLEJU CO 48 TYŚ KM TO CHYBA NIE NAZYWA SIĘ SERWIS
Więcej luzu.
"...spowodowanie wypadku w wyniku rażącego złamania przepisów, np. jeśli do kolizji dojdzie w wyniku nadmiernego przekroczenia prędkości"
Zatem proszę poczytać o sprawach wytaczanych przez ubezpieczycieli oraz odwołań od decyzji ubezpieczycieli.
Żaden prawnik tego nie "uwali". Biegli dokładnie zbadają ten przypadek. Wątpię by chcieli z własnej kieszeni opłacać "rajd" ubezpieczonego.