Aquadrom nie otrzyma wsparcia finansowego z "Tarczy Finansowej Polskiego Funduszu Rozwoju dla Dużych Firm". Miasto otrzymało informację o odrzuceniu złożonego wniosku z powodów formalnych.
- Po prawie półrocznym oczekiwaniu otrzymaliśmy wreszcie odpowiedź z Polskiego Funduszu Rozwoju. Dlaczego jest negatywna? Otóż z powodu trudnej sytuacji finansowej sprzed pandemii. Takie są przepisy. I nieważne, ze z powodu zamknięcia parku wodnego Aquadrom poniósł dotkliwe, wielomilionowe straty. Wszystko rozumiem, ale można to było sprawdzić w ciągu kilku dni, a nie przez pół roku - napisał wiceprezydent Krzysztof Mejer.
Aquadrom z "Tarczy Finansowej Polskiego Funduszu Rozwoju dla Dużych Firm" starał się o naprawdę duże pieniądze, bo aż o 5 mln zł. Jak zaznacza prezydent Grażyna Dziedzic, środki te potrzebne są nie tylko na bieżące funkcjonowanie obiektu, ale także na utrzymanie miejsc pracy. Rudzki aquapark jest pracodawcą dla około 150 pracowników i zleceniobiorców, a miesięczne koszty działalności parku wodnego podczas jego zamknięcia wynoszą minimum pół miliona złotych.
Skąd wziąć te pieniądze w sytuacji, kiedy rząd zdecydował o całkowitym zakazie komercyjnej działalności takich obiektów?! - pyta prezydent Dziedzic.
Jak się okazuje, w świetle przepisów spółka nie spełnia kryteriów formalnych uczestnictwa w programie, gdyż już przed lockdown’em była "przedsiębiorstwem znajdującym się w trudnej sytuacji", wobec czego nie może otrzymać środków pomocowych. Jak poinformował wiceprezydent Mejer, wynik finansowy spółki bez kosztów amortyzacji i odsetek był w 2019 roku dodatni i wyniósł 764 tys. zł.
- W rzeczywistości jest jednak zupełnie inaczej, bo przychody parku wodnego pokrywały jego koszty bieżące, więc spółka się bilansowała. Problem był jedynie z kredytem zaciągniętym na budowę obiektu, którego raty w skali roku wynoszą 8 mln zł, ale od samego początku do jego spłaty zobowiązało się miasto. Od strony budżetowej wszystko było "poukładane" i gdyby nie pandemia, to nie tylko wyniki finansowe byłyby całkiem dobre, ale także w Aquadromie wykonywane byłyby dalsze inwestycje. Będziemy starać się o wyjaśnienie dokładnych powodów odrzucenia wniosku, gdyż otrzymane pismo jest bardzo lakoniczne - napisała prezydent Dziedzic.
Podsumowując swoją wypowiedź, prezydent zaapelowała do rudzkich parlamentarzystów o pomoc dla Aquadromu.
- Liczę na interwencję rudzkich parlamentarzystów w tej sprawie, by Aquadrom nie został doprowadzony do stanu upadłości - napisała Grażyna Dziedzic.