Wiadomości z Rudy Śląskiej

Do rudzkiego szpitala trafia coraz więcej dzieci z objawami tzw. choroby pocovidowej

  • Dodano: 2021-06-08 13:15

Z tygodnia na tydzień spada liczba potwierdzonych przypadków zakażenia koronawirusem. To jednak nie oznacza końca zdrowotnych problemów związanych z COVID-19. Wciąż nie wiadomo, jakie dokładnie konsekwencje dla organizmu przyniesie ta choroba. I choć panuje przekonanie, że COVID-19 nie stanowi szczególnego zagrożenia dla dzieci, to na Oddział Pediatryczny Szpitala Miejskiego w Rudzie Śląskiej trafia coraz więcej małych pacjentów z objawami tzw. choroby pocovidowej.


Wieloukładowy zespół zapalny związany z COVID-19

Chodzi o wieloukładowy zespół zapalny związany z COVID-19 – w skrócie PIMS. Choroba ta rozwija się średnio 2-6 tygodni po przebyciu zakażenia koronawirusem. Może wystąpić również wtedy, kiedy dziecko przeszło COVID-19 bezobjawowo. 

Główne objawy PIMS to wysoka gorączka, trwająca ok. 3-5 dni, której nie są w stanie obniżyć leki przeciwgorączkowe. Dodatkowo dziecko sprawia wrażenie ciężko chorego i jest znacznie osłabione. Może skarżyć się na silne bóle brzucha, wymioty i biegunkę. Do tego dochodzi zapalenie spojówek, zmiany na skórze, czerwone, spierzchnięte usta, obrzęk dłoni i stóp. 

– Dlatego też, jeśli podejrzewamy PIMS u swojego dziecka, należy niezwłocznie udać się do szpitala – podkreśla dr Robert Szylo, ordynator Oddziału Pediatrycznego Szpitala Miejskiego w Rudzie Śląskiej. – Dotychczas rozpoznaliśmy powikłanie zakażenia SARS-CoV-2 u kilkunastu dzieci. Aktywnie uczestniczymy w krajowym rejestrze pacjentów z tym rzadkim zespołem "pocovidowym", który na szczęście może przebiegać w sposób łagodny. Natomiast czas wdrożenia odpowiedniego leczenia ma ogromne znaczenie, jeżeli chodzi o dalszy przebieg choroby oraz jej konsekwencje – dodaje.


Powikłania po COVID-19 u dzieci to nie tylko wieloukładowy zespół zapalny

Jednak powikłania po COVID-19 u dzieci to nie tylko wieloukładowy zespół zapalny, ale również szereg innych dolegliwości. Dlatego dziecko, które po przebyciu COVID-19, zgłasza się na Oddział Pediatryczny rudzkiego szpitala, przechodzi przez szereg badań. Najistotniejsza jest konsultacja kardiologiczna, podczas której poza EKG wykonuje się UKG serca z oceną tętnic wieńcowych. U dzieci w przebiegu PIMS obserwuje się bowiem poszerzenie tętnic wieńcowych, płyn w worku osierdziowym, a także zaburzenie w zakresie kurczliwości mięśnia sercowego. 

– Każde dziecko ma wykonywane RTG klatki piersiowej oraz USG płuc. Często dzieci, które COVID-19 przeszły bezobjawowo, a diagnozowane są z powodu osłabienia czy pogorszenia kondycji, mają zmiany w płucach typowe dla COVID-19. Wykonujemy również szereg badań laboratoryjnych, badanie poziomu przeciwciał przeciw SARS-CoV-2 oraz USG jamy brzusznej – wylicza ordynator Oddziału Pediatrycznego Szpitala Miejskiego.


Osłabienie kondycji, zaburzenia węchu oraz problemy z pamięcią i koncentracją

U małych pacjentów po koronawirusie często dochodzi też od osłabienia kondycji, zaburzeń węchu oraz problemów z pamięcią i koncentracją. Te ostatnie związane są z tzw. mgłą mózgową. Jest to potoczne określenie grupy objawów związanych z gorszym funkcjonowaniem układu nerwowego. 

– O "mgle mózgowej" często mówi się w kontekście dorosłych pacjentów po przechorowaniu COVID-19, ale niestety może to dotyczyć też pacjentów małoletnich. Obserwujemy u naszych pacjentów gorszą koncentrację, trudności w zapamiętywaniu i uczeniu się. Pogarsza się ich codzienne funkcjonowanie. Niemniej u dzieci, podobnie jak u dorosłych, należy to różnicować z zaburzeniami o charakterze depresyjnym. Dlatego pacjenci naszego oddziału mają zapewnioną fachową opiekę psychologiczną, neurologiczną, a także w razie potrzeby są konsultowani psychiatrycznie – mówi dr Robert Szylo.

Ponadto u dzieci, które ciężko przeszły COVID-19, na Oddziale Pediatrycznym rudzkiego Szpitala Miejskiego wykonywane są badania w kierunku niedoborów odporności. 

– W najbliższym miesiącu wdrażamy działania, aby mierzyć się także z pośrednimi skutkami pandemii, jakimi bez wątpienia jest problem nadwagi i otyłości. Naszym celem jest skuteczne diagnozowanie, skuteczne edukowanie rodziców oraz dzieci, a przez to skuteczne leczenia tych zaburzeń, które mają wpływ zarówno na zdrowie psychiczne i fizyczne naszych pacjentów. Jesteśmy po to, aby razem dać sobie radę z problemami, które przyszły wraz z nadejściem trudnego czasu pandemii – podkreśla ordynator Szylo.

Komentarze (11)    dodaj »

  • Rudzianin

    Już dawno ludzie by wymarli gdyby nie szczepienia

  • er

    A może to są reakcje po szczepieniu

  • Twój stary

    Zamknij dzieci na rok w domu i dziw się, że mają słabszą kondycję. Ciekawe ilu takich ekspertów jeszcze się zaskoczy.

  • Cast

    Dlatego dla poprawy sytuacji miasto łączy klasy:) Oszczędzanie kosztem edukacji dzieci. Gratuluję pomysłu

  • **v**.

    Akcja wyniszczająca zdrowe młode życie , stawka jest wysoka.

  • Martinho

    Zaczęła się akcja strasząca pod wyszczepianie dzieci.

  • rubaruła

    Dzieci się szczepiło, szczepi i szczepić będzie. Czemu nie na covid...?

  • Darek

    szczepionką za którą twórca nie ponosi odpowiedzialności,która tak szybko powstała?

  • JO

    Oby PIMS nie dotknął nikogo z Pana rodziny....

  • Edyta

    Dokladnie Mój synek w wieku 7 lat przeszedł PIMS nie życzę najgorszemu wrogowi tego co my przeszliśmy ale na szczęście i dzięki szybkiej diagnozie wyszedł z tego

  • Mimi

    Chyba nie liczą na leczenie?

Dodaj komentarz

chcę otrzymać bezpłatny newsletter portalu RudaSlaska.com.pl.

Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu.
Wydawca portalu nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Czytaj również