Wiadomości z Rudy Śląskiej

Drażniący gaz w Plazie. Klienci opuścili budynek

  • Dodano: 2018-02-12 08:45, aktualizacja: 2018-02-12 11:04

W niedzielę 11 lutego około godz. 18.00 ktoś rozpylił w CH Plaza drażniącą substancję. Klienci, którzy źle się poczuli, opuścili budynek.

Rozpylona substancja to najprawdopodobniej gaz pieprzowy. Pojawił się w okolicy toalet i szybko rozprzestrzenił na cały budynek. Kilka osób źle się poczuło. Na miejsce wezwano straż pożarną, policję oraz pogotowie, na szczęście jednak nikt nie wymagał pomocy medycznej.

Jak poinformowała policja około godz.18:30, po przewietrzeniu Galerii, goście mogli wrócić do robienia zakupów.

Widziałeś coś ciekawego? Daj Cynk! Nagrodzimy Twoją aktywność Daj Cynk

Zdarzenie analizują teraz policjanci z Komisariatu nr II. W wytypowaniu sprawców pomogą zabezpieczone zapisy z monitoringu.

Na pewno nie skończy się na pouczeniu, możliwe, że będzie to kara grzywny, a w związku z tym, że doszło do zagrożenia zdrowia większej liczby ludzi, sprawą może zainteresować się prokurator - mówi asp. Arkadiusz Ciozak, oficer prasowy KMP w Rudzie Śląskiej. dodając, że kamery uchwyciły czterech podejrzanych.

Zdjęcia otrzymaliśmy od pani Magdaleny.

Pokaż na mapie

Komentarze (32)    dodaj »

  • Kakol

    Ewakuacji? Ciekawe kogo... Pytam sie gdzie była ochrona?

  • hehe

    Nie było żadnej ewakuacji. Ochrona była na miejscu.

  • boguś

    a co ochrona ma do tego, przecież nie będzie chodziła za każdym klientem jak za jakimś przestępcą. Jest to placówka publiczna i takie akcje się zdarzają i w takich sytuacjach ochrona ma mało do gadania i nie ma co się do nich przyczepiać że mogli zareagować jakkolwiek.

  • ja

    kolego nie wpu[...] do ubikacji na parterze po zdrzeniu chyba moga co? na mnie ten gaz wrazenia nie zrobil. troche pokichalem i tyle ale sa osoby wrazliwe na to jak np dzieci.. i skrajnym debilizmem jest niepoinformowanie klientow o tym ze w kiblu jest rpzpylony gaz

  • boguś

    nie wiem jak wyobrazasz sobie jakby to mialo wygladac, ktos rozpylił ten gaz i w sekunde przybiega ochroniarz, ktory tak na marginesie chyba nie ma w obowiazku patrolowac ubikacji 24/7, i powiadamia cala Plaze ze jakis za przeproszeniem idiota rozpylil gaz pieprzowy? Jak na moje jest to fatalny bład ze strony samej Plazg niżeli ochroniarzy. Pozdrawiam.

  • chyba

    Robicie aferę, a cała akcja trwała około 10 minut, przy czym zagrożenie (wg oświadczenia strażaków) było tylko do 5 minut od rozpylenia gazu. Nie wspomnę już osób, które nie robiły sobie nic z ostrzeżeń ochrony i mimo wszystko próbowały wchodzić do toalet.Nie było komunikatów o ewakuacji, bo nie było ewakuacji - nie było takiej potrzeby. Bzdurą jest stwierdzenie, że gaz "szybko rozprzestrzenił na cały budynek" - nic takiego nie miało miejsca! Ktoś Wam, droga Redakcjo podał informacje, które mają tylko wywołać tanią sensację i w zasadzie niewiele mają wspólnego z prawdą. Szkoda, że publikujecie informacje, które nie są przez Was sprawdzane.

  • ja

    wyobrazam to sobie tak, ze ochroniarz ktory zdazyl wejsc z policja do tego kibelka, wyjsc i gdzies pojsc, pewnie w poszukiwaniu winnego informuje kolege ktory nie dopuszcza nikogo w to miejsce. tyle... nie mow mi ze zrobilbys inaczej. Nie wiem kto powinien w tym momencie podjac taka decyzje ale jej nie podjal narazajac ludzi na wdychanie tego swinstwa.. teraz mozna to bagatelizowac ale w wielu podobnych przypadkach ludzie (dzieci) trafialy do szpitali ...

  • hehe

    Nikt nie trafił z tego powodu do szpitala, nie opowiadajcie bzdur.Przecież nawet nie było potrzeby wzywania karetki.

  • bogus

    pewnie, tutaj sie z Toba zgadzam ze brak zablokowania ubikacji to blad ze strony personelu, mi chodzilo bardziej ogolnikowo, ze ochrona nie byla w stanie zdusić wszystkiego w zarodku tj. nie pozwolic na rozpylenie gazu. W sumie zostawiajac cala ochrone juz z tylu to policja tez sie zbytnio nie przejela rozpylonym gazem w ubikacji nikogo w niej nie zostawiajac i pozwolila by klienci jej uzywali.

  • hehe

    Przecież z tej toalety nie skorzystał nikt zaraz po rozpyleniu gazu. Jego stężenie po 5 minutach było już nie wyczuwalne.

  • ja

    tak niewyczowalne ze Panie z lodziarni kichaly, kaszlaly jeszcze przez pol godziny a gaz bylo czuc wychodzac z kina na pietrze. jaki masz interes ze klamiesz na ten temat?

  • kieby

    Nie mam interesu, po prostu wiem jak było i co mówili strażacy.

12

Dodaj komentarz

chcę otrzymać bezpłatny newsletter portalu RudaSlaska.com.pl.

Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu.
Wydawca portalu nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Czytaj również