Wiadomości z Rudy Śląskiej

Piotr Herdzina w „Must Be the Music”. Bluesowy stek prosto z Rudy Śląskiej

  • Dodano: 2025-03-22 10:30

W piątkowy wieczór widzowie Polsatu mieli okazję zobaczyć na scenie „Must Be the Music” Piotra Herdzinę – artystę, przedsiębiorcę i charyzmatycznego wokalistę z Rudy Śląskiej. Choć występ zakończył się jednogłośnym werdyktem „nie” od jurorów, Herdzina po raz kolejny udowodnił, że nie boi się muzycznych wyzwań i potrafi zaskoczyć publiczność nietuzinkowym stylem.

„Stek, wołowy stek” – muzyczny przysmak z dystansem

Piotr zaprezentował autorski numer zatytułowany „Stek, wołowy stek”. Piosenka, która powstała w czasie pandemii, łączy amerykańskie, gitarowe brzmienia z klimatem bluesa i humorem zakorzenionym w kulinarnej tematyce. To nietypowe połączenie nie trafiło jednak w gusta jurorów. Dawid Kwiatkowski, Miuosh, Natalia Szroeder i Sebastian Karpiel-Bułecka byli jednogłośni – każdy z nich powiedział „nie”.

– Tematyka jedzenia w piosenkach to nie jest po prostu moja tematyka, ale obiecuję panu, że widzimy się u pana – skomentował Dawid Kwiatkowski.

Nie żałuje ani chwili

Pomimo surowej oceny, Piotr Herdzina nie ukrywa radości z udziału w programie:

- Bardzo Wam wszystkim dziękuję za słowa wsparcia, komentarze i kibicowanie. Dałem z siebie wszystko i cieszę się bardzo mocno, że się dostałem do programu Must Be the Music. Poznałem tam wspaniałych ludzi i utalentowanych artystów. W studiu panował pełny profesjonalizm całej ekipy programu. Po werdykcie nie pozostaje mi nic innego jak tylko zorganizować w mojej restauracji „Swojskie jadło u Łysego” w Rudzie Śląskiej wyjątkowy obiad połączony oczywiście z koncertem. Natalia, Sebastian, Dawid i Miuosh, kiedy wpadniecie na jedzonko?

Muzyczna droga z Rudy Śląskiej na ekran

Piotr Herdzina to artysta z krwi i kości. Urodzony w 1963 roku w Rudzie Śląskiej, mimo początkowych opinii nauczycieli muzyki, nie zrezygnował z marzeń. Już w liceum założył zespół „Wolny Bieg”, organizował koncerty i konsekwentnie rozwijał swoją muzyczną ścieżkę. Popularność przyniosła mu piosenka „Okrągły wiek”, a szersza publiczność poznała go dzięki udziałowi w „The Voice of Poland”. Tam, po przesłuchaniach w ciemno, trafił do drużyny Maryli Rodowicz i dotarł do etapu „Nokaut”.Oprócz kariery muzycznej Herdzina prowadzi rodzinną firmę cateringową w Rudzie Śląskiej. „Swojskie jadło u Łysego”.

Choć występ w „Must Be the Music” nie zakończył się sukcesem w oczach jurorów, dla wielu widzów Piotr Herdzina już wygrał – swoją autentycznością, dystansem i niegasnącą pasją. A my wciąż trzymamy kciuki za kolejne jego muzyczne projekty!


Czytaj więcej:

Dodaj komentarz

chcę otrzymać bezpłatny newsletter portalu RudaSlaska.com.pl.

Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu.
Wydawca portalu nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Czytaj również