Tężnia w Bykowinie nie została jeszcze uruchomiona, a już jest zniszczona. Na tężni pojawiły się obraźliwe napisy i rysunki. Obecnie sprawą zajmuje się rudzka Straż Miejska.
Droga do budowy tężni solankowej nie była prosta
Droga do realizacji tej inwestycji nie była ani prosta, ani krótka, ale zakończyła się pomyślnie. Tężnia solankowa w Bykowinie to zwycięska inwestycja realizowana w ramach budżetu obywatelskiego za 2019 rok. Wówczas jedyna oferta zgłoszona w przetargu znacznie przewyższała kwotę wynikającą z kosztorysu inwestorskiego i postępowanie zostało unieważnione. Projekt nie został jednak porzucony. Miasto szukało możliwości jego sfinansowania ze środków zewnętrznych.
To udało się w 2020 roku. Pod koniec roku Ruda Śląska otrzymała ponad 19 milionów złotych z Rządowego Funduszu Inwestycji Lokalnych. Dzięki rządowemu wsparciu w mieście realizowane są cztery wielkie inwestycje. W tym właśnie tężnia solankowa.
W listopadzie 2021 roku informowaliśmy, że budowa tężni została ukończona. Wówczas władze miasta informowali, że na skorzystanie z tężni trzeba będzie jednak poczekać do wiosny i cieplejszych dni. Niestety jeszcze przed oficjalnym otwarciem obiektu, został on zdemolowany.
Dewastacja tężni solankowej w Bykowinie
Na tężni solankowej w Bykowinie, pojawiły się obraźliwe napisy i rysunki, namalowane przy użyciu czarnego markera. Obecnie sprawą zajmuje się rudzka Straż Miejska. Funkcjonariusze przejrzą nagrania ze znajdującego się nieopodal monitoringu i spróbują ustalić tożsamość sprawcy.
- Nie powiem, że brak mi słów, bo wiele ciśnie mi się na usta... Tężnia w Bykowinie jeszcze nie została uruchomiona, a już jest pobazgrana przez wandali. Straż miejska właśnie sprawdza monitoring. Mam nadzieję, że kara dla sprawców będzie surowa i poniosą nie tylko konsekwencje prawne, ale również zostaną obciążeni kosztami usunięcia tych gryzmołów! - napisał wiceprezydent Krzysztof Mejer.
To kolejna dewastacja w naszym mieście
Niestety, to nie pierwszy raz, kiedy młodzież zniszczyła elementy małej architektury znajdujące się na terenie naszego miasta. Wielokrotnie pisaliśmy o zniszczeniu m.in.:
- placu zabaw na terenie po byłej koksowni Orzegów,
- placu zabaw w Nowym Bytomiu,
- zrewitalizowanej hałdy w Wirku.
Co myślicie o takim zachowaniu młodych rudzian?