8-latka błąkała się przy ruchliwej drodze w Chebziu. Zainterweniowali świadkowie

Czas czytania: 3 min.

W miniony poniedziałek dostrzeżono 8-letnią dziewczynkę, która błąkała się przy ul. Asfaltowej w Rudzie Śląskiej. Dzięki reakcji świadka i policjanta z Zabrza po służbie nie doszło do tragedii.

8-letnia dziewczynka sama oddaliła się od domu

W poniedziałek 7 listopada przed godziną 16:00 przy ul. Asfaltowej w Rudzie Śląskiej zauważono błąkające się 8-letnie dziecko. Dziewczynka była sama i jak na panujące warunki na dworze, była bardzo cienko ubrana. Na szczęście zagubione dziecko zwróciło uwagę policjanta z Zabrza oraz świadka.

– 8-latkę na ul. Asfaltowej zobaczył w poniedziałek jadący po służbie policjant z Zabrza. Zwróciło jego uwagę to, że była ubrana nieadekwatnie do obecnej pory roku i że była sama. Zawrócił na około stacji Orlen, wówczas już przy niej ktoś inny się zatrzymał i tamta osoba powiadomiła też służby – poinformował asp. Arkadiusz Ciozak, oficer prasowy Komendy Miejskiej Policji w Rudzie Śląskiej.

Policjantowi z Zabrza udało się ustalić jak nazywa się dziewczynka i że mieszka w Świętochłowicach. Informacje te zostały przekazane dyżurnemu rudzkiej komendy, dzięki czemu ustalono jej dokładny adres i patrol policji zabrał dziewczynkę do miejsca zamieszkania.

– Matka oświadczyła, że córka bawiła się na podwórku i oddaliła. Policjanci z jedynki powiadomili sąd rodzinny i świętochłowicką jednostkę policji o tym, żeby przyjrzeć się tej rodzinie, bo być może dochodzi do jakiegoś zaniedbania – powiedział oficer prasowy.

Rodzicom dziewczynki nie zostaną postawione żadne zarzuty, ponieważ zgodnie z prawem rodzice obarczeni są obowiązkiem opieki nad dzieckiem tylko do 7 roku życia dziecka. 

Bardzo dobra reakcja świadka zdarzenia!

Godna pochwały okazała się postawa świadka zdarzenia, który widząc wystraszone i błąkające się dziecko postanowił działać natychmiast, powiadamiając odpowiednie służby.

– Bardzo dobre zachowanie tej drugiej osoby, która zatrzymała się widząc takie samotne dziecko, gdzieś w pobliżu drogi – komentował postawę świadka zdarzenia oficer prasowy KMP w Rudzie Śląskiej.

Na szczęście, dzięki uwadze świadków zdarzenia nie doszło do tragedii i dziewczynka wróciła do domu.

Komentarze (14) DODAJ

Nie piszcie bzdur nie wiedząc co się dzieje ona terroryzuje nauczycieli rodziców i wszystkich wokół żadna instytucja nie umi dać sobie z nią rady nawet asystent rodziny nie mając pojęcia nie piszcie bzdur potrafiła policjantowi śmiać się w twarz matka została z tym sama wręcz OPS doszukuje się problemów wychowawczych zamiast pomoc,!!!!
sąsiad
Może wyszła żeby już tam nie wrócić?
venus
Niestety jest moja sąsiadka i są z nią problemy wychowawcze gdzie nawet szkoła nie umi dać sobie z nią rady odsyłane z placówki do placówki matka jest kłębkiem nerwów ona nawet że szkoły uciekla
sąsiadka
Mało motyka szukała dziury w całym.
fafon
Elektroniczna patologia niszczy zdrowe myślenie.
głomb
Pewnie weszła do autobusu i przejechała się. Też kiedyś byłam świadkiem jak dziecko weszło do autobusu a mama nawet siedzącą na ławce nawet nie zauważyła bo pisala na telefonie. Gdyby nie reakcja innych ludzi to też by autobus odjechał z maluchem
rudzianka
Chodzące 500+
hihi
Wyobraźcie sobie jej strach i przerażenie bycia w obcym i nieznanym miejscu.Bidulka.
ruda
Jej matka nie pracuje zawodowo. Nie interesuje się dzieckiem.
sąsiad
Niestety obecne życie to gonitwa za pieniądzem ,praca rodzina na samym końcu.
wacek
Przeca wiekszosc sie tego domagała,no to majom to to cosik fajnego.
słonko
No i to dlatego ludzie, którzy nie mają pieniędzy, rozmnażają się najbardziej...
sztrom
Mylisz się, oni mają pieniądze tylko dlatego, że się rozmnażają...
zdegustowany
Oczywiście. Rozmnożą się, dostaną mieszkanie, 500 plus, jak samotnie wychowują ( oficjalnie samotnie, bo zawsze jest jakiś konkubent, przynajmniej jeden) Potem z racji że są biedni, dostają wszelkie inne profity o których już nie wspomnę, aby nie drażnić uczciwie pracujących obywateli. Nawet opieka społeczna przynosi im towar do domu a oni tylko wybrzydzają. A czy pato kinder niespodzianki będą pracować? Ale po co, jak widzą że ich płodziciele świetnie sobie radzą bez niepotrzebnych stresów. ŻYĆ, nie umierać! ,,Dej, bo mi sie należy,, :-)
redpill

Błąd:

Wynik:
Opinia została pomyślnie dodana.
Po przeprowadzeniu weryfikacji, jej treść zostanie udostępniona publicznie.

Trwa wysyłanie komentarza ...

Komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników. Wydawca portalu nie ponosi odpowiedzialności za treść.

* pola obowiązkowe