Dlaczego na kopalni Halemba zakazano dokarmiania zwierząt?

Czas czytania: 3 min.

Na terenach należących do KWK Ruda Ruch Halemba pojawiły się tabliczki o treści „Zakaz dokarmiania zwierząt na terenie kopalni”. Tak się składa, że właśnie tam od lat bytują bezdomne koty, które teraz, w obliczu zakazu, głodują.

Skąd zakaz?

O sytuacji w mediach społecznościowych poinformowała założycielka fundacji „Pomagamy kotom by znalazły dom” Joanna Copik. Pani Joanna od lat wyłapuje z terenów kopalni bezdomne koty, poddaje je kastracji i szuka dla nich kochających domów. 

– Kochani nadal trwa zakaz i głodzenie kotów na kopalni w Rudzie Śląskiej Halemba. [..] Głodzenie ich jest znęcaniem się nad zwierzętami w myśl ustawy o ochronie zwierząt. [..] Pracownicy wypowiadają się, iż szefowa ochrony pilnuje by nawet woda z misek była wylewa, żeby koty jej nie piły a upały są straszne – czytamy w poście w mediach społecznościowych fundacji.

Sprawą zainteresowało się Polskie Radio Katowice, które postanowiło dowiedzieć się, dlaczego dyrekcja kopalni ustanowiła takowy zakaz. W rozmowie z reporterką Polskiego Radia Katowice, Magdaleną Pańczyk, Ewa Grudniok, rzeczniczka prasowa PGG wyjaśnia, że decyzja kopalni uzasadniona jest troską o zdrowie i życie pracowników. Jedzenie pozostawiane dla kotów ma również przyciągać dziki, których w okolicach kopalni jest coraz więcej. Co ciekawe, w sąsiedniej kopalni Bielszowice takiego zakazu nie ma.

O zakazie dowiedział się już również rudzki magistrat, który już podjął działania w celu wyjaśnienia całego zajścia. 

Mimo zakazu pracownicy wciąż starają się dokarmiać koty i dostarczać im świeżą wodę. Pani Joanna z fundacji „Pomagamy kotom by znalazły dom” niemalże codziennie informuje w swoich mediach społecznościowych o kolejnych kotach złapanych na terenie kopalni i zabezpieczonych w fundacji.

Czy zakaz zostanie zniesiony? Przekonamy się o tym niebawem.

Magdalena Świerczek
Źródło: Fundacja "Pomagamy kotom by znalazły dom", Radio Katowice

Komentarze (36) DODAJ

Ja wszystko potrafię zrozumieć ale jeszcze chwila i ludzie będą apelować o to ,żeby na środku Biedronki stała miska z jedzeniem do kota itp.Bez przesady ,koty to łowcy i od lat dawały sobie świetnie rady .Rozumiem leczyć , kastrować ale nie popadajmy w paranoję.Niech łapią sobie szczury ,myszy to jest ich natura .Nie dajmy się zwariować.
gość1
Gość 1 ma rację nie wiem, dlaczego tyle minusów otrzymał.
dachowiec
Że też mogą miski z wodą stać pod sklepami ,barami i nikomu to nie przeszkadza a psy są z właścicielami
brywis
Dobrze powiedziane pod sklepami a nie "w" zakładzie pracy jak tu się domagają albo w sklepie spożywczym.
gość1
Ty też idź do lasu polować na zwierzynę, taka twoja pierwotna natura... Po co jeździsz do biedronki na jedzenie z promocji?
ona
Przeczytaj sobie jeszcze raz ,zastanów a potem pisz .A ostatnie zdanie to już całkiem co najmniej śmieszne .
gość1
Brawo Pani Joanno a ta kobieta z ochrony powinna być zwolniona!!!
ziga z wirku
Za wykonywanie obowiązków służbowych? To może ten paśnik zrobić w szpitalu tylko pacjęco będą kotki stresowały. Chore ego opiekunów
hanys
Do obowiązków służb ochrony nie należy pilnowanie kotów.
yogi
Yogi powiedz to jej szefowi. Musi wykonywać jego rozkazy bo ją zwolni. Jest wyzysk pracownika, często musisz wykonywać narzucone przez pracodawcę obowiązki. Choć nie były one wpisane w umowie o pracę.
ha, ha
Dlatego nie pozwala na ich bytowanie na terenie zakładu pracy.
hanys
ma pilnować aby złodzieje po kopalni nie chodzili a nie tak dawno złodzieje chyba przez miesiąc buszowali i kradli miedź to gdzie ona była obciążyć kosztami tą pseudo firmę
bolo
Może straż miejska zainteresuje się parkowaniem przy kopalni Bielszowice i Halemba. Ciągle auta stoją na zakazie i na prywatnych parkingach. Pieniądze się przydadzą
erwin
ale mosz poryty beret !!!!
Żwirek
bzdury kapusiu piszesz
stop konfidentom
Erwin kapusiu jeden, zajmij się czymś bardziej pożytecznym.
strzelnica
Ta pseudo ochrona kok córka dawnej Kompani węglowej już dawno powinna być wyrzucona z kopalń PGG i obciążona kosztami strat z kradzieży których nie potrafią upilnować. Wynoszą przez płot, wywożą przez bramy, Greenpeace bez problemu na kopalnie wchodzi i po szybie chodzi i szmaty wywiesza. I oni nietykalni.Z prywatnego zakłady by już dawno wylecieli.
ekooszołomy
Oni mają rozkaz zapraszać na alkomat (nie sprawne)by więcej ludzi wywalic
ecik
UWAGA UWAGA Podobno na Halembie był widziany czarny mężczyzna który w Katowicach postawił klocka w stawie i zatruł środowisko naturalne, wszystkie osoby które widziały tego powiedzmy człowieka proszone są o kontakt z urzędem miasta. Z OSTATNIEJ CHWILI mężczyzna był widziany gdy zmierzał w kierunku basenu w Nowym Bytomiu.
atsisar
Ciekawie że szefowa ochrony i jej pracownicy co chwila chleją kawa herbaty czy innie napoje .i ona nie ma zakazu picia w pracy .te koty też sa glodnie i chce im się pić tak samo jak nam..a szefowej ochrony życzę aby taz w takie upały nie miała dostèpu do napoju.obojętnie jakiego.
jo...
Czy Pani/Pan uważa ,że kopalnia jest odpowiednim miejscem dla kotów? Tam pracują ciężkie maszyny, bezpieczeństwo i dla zwierząt jak i ludzi tam pracujących powinno być najważniejsze.Nalezy je wyłapywać i nie wypuszczać sprowrotem w to miejsce.
:/
dużo większe prawdopodobieństwo że po za kopalnią auto przejedzie niż coś na kopalni
ekoświry
Jak można kotka lub pieska wykastrować to tak jak by młodemu Panu obciąć no ten tego. ...same zwyrolki nie wspomnę o uboju tzw.rytualnym
dino
Problemem nie są koty tylko ludzie znoszący jedzenie i ściągający coraz więcej zwierząt w to miejsce. Na moim osiedlu były dwa koty, teraz jest sześć do tego stada gołębi, srok, wron. Ostatnio nawet było coś łasicowatego. Wystarczy z troski o ich spokój i dobro znaleźć ustronne miejsce a zwierzęta same się tam odnajdą. Odrobina dobrej woli zamiast walki kto ma mieć lepiej.
hanys
Ale za to szczury Wam po domach nie biegają...
gość
I to zasługa najedzonych kotów? szczury ciągną do tego co koty już nie zjedzą a ludzie znoszą skóry, kości i inne odpadki a ptaszkom chleb który im szkodzi. Tylko że tu nie chodzi o ich dobro tylko chore ego opiekunów.
hanys
Kot najedzony puszkami raczej za szczurem nie pobiegnie
gość
Na KWK Bielszowice zakazu nie ma ponieważ nie borykają się z taką ilością dzików ,które do bezpiecznych zwierząt nie należą.Czy nie lepiej systematycznie wyłapywać koty które tam bytują? I nie wypuszczać ich sprowrotem na teren kopalni?Mówimy tu również o bezpieczeństwie zwierząt, które w takim środowisku ,przy takich maszynach nie powinny bytować.
ol
CO LEPSZE SZCZURY CZY KOTY? UWAŻAM, ŻE KOTY....TAM GDZIE SĄ DOJRZAŁE KOTY SZCZUR GNIAZDA NIE ZAŁOŻY ....TAM GDZIE SĄ MYSZY SĄ SZCZURY
anna krawczyk
Tylko,że szczurom,które są na kopalni nie każą dawać miseczek z jedzeniem a o to jest afera.Kot syty nie bardzo zainteresuje się łapaniem szczurów.Jezeli tak bardzo zależy na bezpieczeństwie kotów to powinno się je wyłapywać i nie wypuszczać sprowrotem na kopalnię jak to jest czynione.
ol
To ile jest tam tych kotów tysiące????, że codziennie są wyłapywane, jak tej pani tak zależy to niech sama bierze je do swego domu.
inc
Z tego co widać to zostały 3 koty wyłapane a kopalnia nie jest odpowiednim miejscem do bytowania kotów.
mag

Błąd:

Wynik:
Opinia została pomyślnie dodana.
Po przeprowadzeniu weryfikacji, jej treść zostanie udostępniona publicznie.

Trwa wysyłanie komentarza ...

Komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników. Wydawca portalu nie ponosi odpowiedzialności za treść.

* pola obowiązkowe