Brak świątecznego klimatu na ulicach Rudy Śląskiej? W Internecie rozgorzała ostatnio dyskusja na temat ozdób świątecznych.
101 świątecznych ozdób na ulicach Rudy Śląskiej
Pandemia koronawirusa w naszym kraju spowodowała, że samorządy muszą liczyć się ze stratami w budżecie. W Rudzie Śląskiej, mimo cięć, z ozdób nie zrezygnowano. W tym roku wydano na nie prawie 160 tys. zł.
Na początku grudnia na ulicach Rudy Śląskiej tradycyjnie pojawiły się świecące ozdoby świąteczne, a na placu Jana Pawła II stanęła choinka. Oświetlony został także zabytkowy tramwaj na rondzie w Chebziu. W kilku miejscach zainstalowane zostały także wolnostojące ozdoby przestrzenne.
Jak informował rudzki magistrat światełka i dekoracje przestrzenne 3D zostały zamontowane także na słupach oświetlenia ulicznego. I tu pojawił się problem, a właściwiej oburzenie mieszkańców niektórych dzielnic.
Internetowa dyskusja na temat ozdób świątecznych
Przejeżdżając wieczorem ulicami Nowego Bytomia czy Rudy, rzeczywiście możemy poczuć świąteczny klimat. Niestety tego samego nie mogą powiedzieć np. mieszkańcy Bielszowic. W tej dzielnicy znajduje się bowiem tylko jedna ozdoba świąteczna - świecący anioł zamontowany na skrzyżowaniu ulic Bielszowickiej i Kokota.
- Jakoś nie czuć świąt nawet przy kościele nie ma świecących ozdób - pisał jeden z internautów.
- No niestety Bielszowice stopniowo tracą na jakimkolwiek zainteresowaniu ze strony mieszkańców jak i Rady Miasta. Raczej to się już nie zdąży się zmienić w ciągu najbliższych paru lat - dodał inny mieszkaniec Bielszowic.
- Ludzie narzekają, że nie ma ozdób świątecznych na Bielszowicach. Podejrzewam, że sprawa ma głębsze dno. Może to powód, że nie chcemy płacić więcej za śmieci lub oszczędności na prądzie. Albo to, że Rada Miasta obcięła budżet zieleni miejskiej na przyszły rok. Nie wiem. Ale znalazłem ozdobę. Może to jakiś rodzaj gry terenowej: "znajdź ozdobę" - pisał administrator internetowej grupy zrzeszającej mieszkańców Bielszowic.
Dlaczego w Bielszowicach zawisła tylko jedna ozdoba?
Jak się okazuje mimo cięć kosztów, w tym roku miasto przeznaczyło na świąteczne ozdoby, więcej pieniędzy niż w roku ubiegłym. Było to prawie 160 tys. zł. Na początku grudnia na terenie całego miasta zamontowano 101 ozdób.
- Oświetlenie świąteczne jest na takim samym poziomie, jak w ubiegłym roku, a nawet jest tego trochę więcej. W zeszłym roku zamontowaliśmy 92 sztuki oświetlenia świątecznego, a teraz jest to 101 ozdób. Oczywiście daleko nam do poziomu z lat poprzednich. Niestety jest to spowodowane brakiem pieniędzy. Tak więc mieliśmy do wyboru, albo w ogóle nie zamontować oświetlenia świątecznego i zostawić miasto smutnym, albo jednak mimo wszystko coś zrobić, żeby nas wszystkich te ozdoby świąteczne cieszyły. Zdecydowaliśmy się więc, co prawda w trochę węższym zakresie, na zamontowanie ozdób - mówił wiceprezydent Krzysztof Mejer.
Pytanie więc brzmi czym kierowali się miejscy urzędnicy podczas ustalania punktów na mapie naszego miasta, w których rozbłysły świąteczne ozdoby? Jak się okazało iluminacje zostały zamontowane na głównych szlakach komunikacyjnych.
- Ozdób nie staraliśmy się rozdzielać równomiernie na poszczególne dzielnice. Skupiliśmy się na ozdobieniu głównych ciągów komunikacyjnych - czyli tras, które są najczęściej uczęszczane przez mieszkańców. To było głównym kryterium rozdziału tego oświetlenia - podsumował wiceprezydent Mejer.
Co sądzicie o tegorocznych ozdobach? Czy w mieście czuć świąteczny klimat?