Rafał Wypior to młody, zaangażowany radny z Rudy Śląskiej, który z pasją działa na rzecz poprawy jakości życia mieszkańców, zdobywając największe poparcie w wyborach samorządowych 2024. Co skłoniło go do zaangażowania się w politykę lokalną? Jakie są jego plany na najbliższą kadencję w Radzie Miasta? Co w Rudzie Śląskiej powinno się zmienić? Zapraszamy do zapoznania się z kolejną rozmową z cyklu wywiadów z miejskimi radnymi!
Rafał Wypior zdobył największe poparcie w wyborach samorządowych 2024
Rafał Wypior to najmłodszy radny, który w tegorocznych wyborach samorządowych zdobył największe poparcie mieszkańców Rudy Śląskiej. Uzyskał aż 1 772 głosy, co nie tylko zapewniło mu mandat w Radzie Miasta, ale także potwierdziło, że mieszkańcy pokładają w nim duże zaufanie. Jego zaangażowanie w rozwój lokalnej społeczności, szczególnie w dzielnicach Kochłowice i Bykowina, sprawia, że jest postacią, która od lat aktywnie działa na rzecz lepszego życia mieszkańców.
W wywiadzie z radnym Wypiorem rozmawiamy o tym, co go zainspirowało do wejścia w politykę, jakie są jego priorytety na kolejne lata oraz z jakimi wyzwaniami musiał się zmierzyć podczas swojej działalności.
Co skłoniło Pana do zaangażowania się w politykę lokalną?
Rafał Wypior: Zawsze czułem, że można coś zrobić lepiej, szybciej, bardziej efektywnie. Miałem dość narzekania na to, co nie działa, więc postanowiłem działać sam. Zainspirowała mnie chęć zmieniania swojego otoczenia – Kochłowic, Bykowiny, całej Rudy Śląskiej – tak, by ludziom żyło się lepiej. To miasto ma ogromny potencjał, a ja chcę pomóc go uwolnić.
Pomimo młodego wieku, już od kilku lat aktywnie działa Pan w polityce lokalnej. Z jakiego projektu, który udało się zrealizować w poprzedniej kadencji, jest Pan najbardziej zadowolony?
Rafał Wypior: Najbardziej jestem dumny z rewitalizacji tzw. Plant w Kochłowicach. To miejsce, które było zaniedbane i niewykorzystane, a teraz tętni życiem. Nie ma większej satysfakcji niż widok rodzin, które spędzają tam czas. To pokazuje, że nawet małe zmiany mogą zrobić wielką różnicę.
Jakie były największe wyzwania, z którymi musiał się Pan zmierzyć podczas swojej poprzedniej kadencji?
Rafał Wypior: Nie ma co ukrywać, największe wyzwanie to zawsze biurokracja. Czasem wchodzisz z wielkimi planami i wizją, a potem zderzasz się z formalnościami, przepisami i politycznymi gierkami. Ale nie ma rzeczy niemożliwych – wystarczy wytrwałość i umiejętność pracy z ludźmi. Przełamywanie oporów, szukanie sojuszników – to część tego zawodu. Chodź i tak uważam, że mogłem więcej, to wiem też ile nerwów kosztowało to co się udało.
W ostatnich wyborach samorządowych zdobył Pan największą liczbę głosów spośród wszystkich kandydatów do Rady Miasta. Jak skomentuje Pan ten wynik i zaufanie wyborców?
Rafał Wypior: To było ogromne wyróżnienie, ale też zobowiązanie. Gdy zdobywasz taki wynik, wiesz, że mieszkańcy oczekują od Ciebie jeszcze więcej. I to mnie motywuje. Co ciekawe, to w pierwszych wyborach w moim życiu zdobyłem 1773 głosy, teraz ten wynik prawie się powtórzyć, prawie, bo zabrakło 1 głosu. Każdego dnia staram się udowodnić, że nie zmarnowałem tego zaufania. Dla mnie polityka to służba – to nie tylko hasło, ale realne działania, które mają wpływ na ludzi.
Jak określiłby Pan tę kadencję Rady Miasta po tych kilku miesiącach?
Rafał Wypior: To kadencja pełna energii i wyzwań. Z jednej strony są projekty, które rozwijamy, z drugiej – problemy, z którymi musimy się mierzyć. To czas intensywnej pracy, ale jestem przekonany, że przyniesie on konkretne efekty. Jestem zdeterminowany, żeby te miesiące wykorzystać maksymalnie na rzecz mieszkańców.
Jakie są Pana priorytety na kolejne lata w Radzie Miasta?
Rafał Wypior: Chcę skupić się na trzech filarach: rozwój infrastruktury, poprawa jakości życia mieszkańców i działania proekologiczne. To oznacza nowe drogi, lepsze warunki dla lokalnych przedsiębiorców, ale też konkretne rozwiązania, które pomogą walczyć z problemami środowiskowymi. Ruda Śląska zasługuje na to, by stać się nowoczesnym, zielonym miastem, w którym każdy może żyć komfortowo.
Czy w swoich działaniach zamierza Pan się skupiać jedynie na Kochłowicach i Bykowinie?
Rafał Wypior: Te dzielnice są mi najbliższe, bo tu się wychowałem, ale to nie znaczy, że zapominam o reszcie miasta. Ruda Śląska to jedna wspólnota i każda dzielnica ma swoje potrzeby. Staram się patrzeć na miasto całościowo – żeby nikt nie czuł się zapomniany. Wszystkie nasze dzielnice zasługują na rozwój i wsparcie. Może tego tak wprost nie pokazuje w swoich mediach społecznościowych, to jednak wiele spraw z innych dzielnic staram się rozwiązywać najlepiej, jak potrafię.
Miasto boryka się z licznymi problemami, które z nich są najpoważniejsze?
Rafał Wypior: Największym problemem jest smog i stan powietrza – to kwestia, której nie możemy bagatelizować. Dodatkowo mamy problemy z infrastrukturą, które wymagają pilnych rozwiązań. Musimy też skupić się na przyciąganiu inwestorów, żeby tworzyć nowe miejsca pracy i poprawiać standard życia mieszkańców. A kiedy już nie wiemy, o co chodzi, to chodzi jak zawsze o pieniądze, a z tymi Ruda Śląska odkąd jestem radnym, to ciągle słyszę.
Czym Ruda Śląska może przyciągać mieszkańców okolicznych miast?
Rafał Wypior: Ruda Śląska ma wiele do zaoferowania. Jesteśmy miastem z charakterem – mamy piękne tereny zielone, świetne położenie i coraz lepszą infrastrukturę. Jeśli do tego dodamy inwestycje w ekologię i nowoczesne rozwiązania, staniemy się miastem, które nie tylko przyciąga nowych mieszkańców, ale też zatrzymuje tych, którzy już tu są. Czekam też na uruchomienie zapowiadango połączenia kolejowego przez południową cześć Rudy Śląskiej, czyli Wirek i Kochłowice. Zapowiada się to obiecująco i jako mikol czekam na to z ogromną niecierpliwością.
W Radzie Miasta jest Pan takim przysłowiowym "rodzynkiem" – jedynym przedstawicielem Polski 2050 Szymona Hołowni. Jak wyglądają Pana kontakty z pozostałymi radnymi? Czy zawarł Pan jakąś koalicję?
Rafał Wypior: Jestem otwarty na współpracę z każdym, kto chce pracować na rzecz miasta, niezależnie od przynależności politycznej. W polityce lokalnej najważniejsze są efekty, a nie ideologiczne podziały. Nie zawarłem formalnej koalicji, ale staram się budować mosty i współpracować przy kluczowych projektach.
Jakie są Pana plany na przyszłość? Polityka lokalna, a może ogólnokrajowa?
Rafał Wypior: Na razie skupiam się na polityce lokalnej, bo tu mogę widzieć natychmiastowe efekty swojej pracy. Ale nie zamykam się na inne możliwości. Jeśli pojawi się okazja, by działać na szczeblu krajowym i realizować moje wartości na szerszą skalę – jestem na to gotowy. Dla mnie kluczowe jest jedno: robić coś, co naprawdę zmienia życie ludzi na lepsze.
Dziękuję za rozmowę.
Tymczasem my zapraszamy was do śledzenia naszego cyklu wywiadów z radnymi. To świetna okazja, aby poznać ich przemyślenia i plany na rozwój naszego miasta!
- „Ruda Śląska stoi przed szeregiem wyzwań” – wywiad z radnym Arkadiuszem Pilarzem
- Marian Makula: "Najważniejsze dla mnie jest dobro miasta i jego obywateli"
- Ewa Chmielewska: "Planuję skupić się na tym, co jest ważne tu i teraz dla naszego miasta"
- „Ruda Śląska może zostać sypialnią Śląska” – wywiad z radnym Jarosławem Drożniewiczem
- "Do tej pory byłam raczej na zapleczu politycznym. To się teraz zmieni" - A. Stefaniuk
- „Czas pokazać, że to miasto ludzi utalentowanych” – rozmowa z radną Anną Morajko-Fornal
- „Ruda Śląska powinna inwestować w ludzi” – rozmowa z radnym Łukaszem Wodarskim
- Paweł Małyska: "Chciałbym, żeby młodzi ludzie czuli się w naszym mieście dobrze"